Chyba wszyscy kochamy wiosnę, ponieważ jest to czas, w którym zaczynamy myśleć o wakacyjnych wyjazdach, zarówno o tych, w których wolne chwile spędzać będziemy aktywnie, jak i o godzinach spędzonych leniwie na plaży. Jeżeli chodzi o pierwszy przypadek to zdecydowanie przydałoby się zadbać o kondycję, aby po prostu mieć siłę na różnego rodzaju aktywności fizyczne. Co do drugiego przypadku to bardziej dbamy wtedy o nasz wygląd, żeby nie wstydzić się swojej "pozasezonowej sylwetki". Najważniejsze jest jednak to, że w obu tych przypadkach pomóc pomoże nam rower. Poniżej znajdziesz krótki poradnik, dotyczący tego, jaki rower najlepiej wybrać do ćwiczeń.
Trzeba przyznać, że ostatnimi czasy różnorodność rowerów, które dostać możemy w najbliższym salonie rowerowym, może zawrócić w głowie niejednemu mniej zaznajomionemu z rowerowym hobby. Mamy do wyboru rowery miejskie, turystyczne, szosowe, enduro, all mountain, mtb ht, crossowe czy hybrydowe. Który rower więc wybrać? No cóż, wspólnym mianownikiem maszyn, które uznać można jako najlepsze do sportu, jest brak tylnego amortyzatora, ponieważ taki rower jest sztywniejszy i pozwala przenieść jak najwięcej mocy kolarza na tylne koło roweru. Dodatkowo powinniście wiedzieć, że nie ma sensu kupować dużo droższego roweru z pełną amortyzacją, którego zalety trakcyjne w pełni możemy wykorzystać tylko np. podczas szybkich górskich zjazdów w terenie. W ten oto szybki i skuteczny sposób spoza naszego kręgu zainteresowań wypadają rowery typu full, a więc enduro i all mountain.
Następną, istotną sprawą jest wymuszona przez budowę roweru sylwetka kolarza. Bardzo ważne jest to, że rowerzysta nie może siedzieć na siodełku w pozycji wyprostowanej, a musi być pochylony do przodu, co pozwala pełniej wykorzystać moc jego nóg, zachować lepszą kontrolę nad rowerem i równomierniej rozkłada ciężar między dwoma kołami jednośladu. Dodatkowo możemy teraz skreślić z naszej listy rowery turystyczne (trekkingowe) oraz rowery miejskie. Trzeba przyznać, że w obu tych rodzajach rowerów odprężona, wyprostowana sylwetka jaką przybiera na nich rowerzysta jest niezaprzeczalna.
W takim razie używając swego rodzaju uproszczenie, pozostaje nam skupić się zatem na praktycznie trzech typach rowerów: mtb hardtail, szosowych (rozszerzonych o rowery przełajowe oraz hybrydowe) oraz crossowych.
No cóż producenci rowerów miksują ich różne charakterystyczne cechy, które do niedawna sztywno przyporządkowane były odpowiednim rowerowym segmentom. Generalnie rzecz ujmując, o ile klasyfikacja rowerów jest coraz trudniejsza, a przeciętny Kowalski w gąszczu dezinformacji porusza się coraz mniej pewnie, o tyle paradoksalnie to właśnie on ma najlepiej, ponieważ ma większy wybór i naprawdę trudno jest nie znaleźć dla siebie jakiegoś roweru.